Każdy potrzebuje wsparcia. Psycholog szkolny rozpoczynający swoją przygodę z oświatą – również. Każdy potrzebuje innej pomocy. Dlatego proponuję Tobie 3 podejścia, w zależności od potrzeb. Jeśli zastanawiasz się, czy ebook może Cię wesprzeć w Twojej pracy, lub czy praca psychologa szkolnego jest dla Ciebie, ten wpis rozwieje niektóre z wątpliwości.
Podejście pierwsze: Wiem, że nic nie wiem
- Jeszcze nie wiesz, czego potrzebujesz.
- Szukasz informacji ogólnych, żeby ułożyć sobie w głowie Twoje przyszłe obowiązki i możliwości działania.
Przeczytaj eBook “Psycholog szkolny” od początku.
- Skorzystaj ze stron z podsumowaniem informacji w rozdziałach.
- Ściągnij/wydrukuj sobie odpowiednie akty prawne.
- Notuj pytania, które pojawią Ci się w głowie – na część z nich znajdziesz odpowiedzi w książce, na inne odpowie pedagog szkolny lub dyrekcja (każda placówka ma swoje zwyczaje działania, podziały obowiązków, sposoby omawiania spraw i odbywania rad pedagogicznych – musisz zapoznać się z nimi sama).
- Dowiedz się, jakie obowiązki związane z dokumentacją czy prowadzeniem spotkań będą należały do Ciebie.
- Wybierz, które listy/checklisty i dokumenty przydadzą Ci się.
- Wydrukuj lub umieść w dedykowanym miejscu na dysku w chmurze, by mieć do nich dostęp.
Podejście drugie – Wiem, czego nie wiem.
Szukasz konkretnych rozwiązań i odpowiedzi na swoje pytania. (Nie, nie te, czy będzie padało, albo o ile % inflacja pójdzie w górę). Jak korzystać z ebooka Psycholog szkolny. Poradnik dla początkujących w tym wypadku?
Wybierz odpowiedni dział w eBooku Psycholog szkolny.
- Znajdź odpowiedzi na pytania.
- Sprawdź dostępne wzory dokumentów/checklisty i inne przydasie.
- Wybierz odpowiednie dla Ciebie.
- Dostosuj je do swoich potrzeb.
- Zacznij używać – sprawdź, co Ci się sprawdza, co nie działa i dlaczego.
- Daj sobie 2 tygodnie na wytworzenie nowego nawyku (np. korzystanie z cyfrowej lub papierowej karty obserwacji ucznia).
Pamiętaj, jeśli masz pytanie – możesz zadać je na grupie na FB lub napisać do mnie e-mail. Jak zwykle 🙂
Wskazówka: Wybierz jeden obszar pracy do zmian na raz. Jeśli masz problem z notowaniem informacji ze spotkań – skup się na tym. Jeśli trudnością jest dotrzymywanie terminów – ogarnij najpierw kalendarze, plany i harmonogramy, a dopiero potem zajmij się innymi zmianami. Sama wiesz, czego potrzebujesz najbardziej oraz jakim zasobem sił i środków dysponujesz.
Podejście trzecie – Szukam inspiracji
Chcesz spędzać mniej czasu na pracy po pracy. Zastanawiasz się, czy są inne (łatwiejsze) sposoby na robienie tego co robisz – czujesz się przytłoczona ilością zadań lub chaotycznym działaniem (własnym i całego systemu).
- Przyjrzyj się spisowi treści.
- Przejrzyj dostępne wzory i checklisty.
- Zidentyfikuj obszary problemowe.
- Wybierz ten, który prawdopodobnie da Ci najwięcej korzyści czy satysfakcji.
- Wybierz interesujące Cię fragmenty – przeczytaj i zrób notatki.
- Zaplanuj wprowadzenie mikro-zmian.
- Zmieniaj i sprawdzaj, co działa u Ciebie. Pamiętaj, żeby dać czas na wytworzenie odpowiednich nawyków przy korzystaniu z nowych narzędzi (lub starych narzędzi w nowy sposób).
Które podejście będzie Twoim? A może wymyślisz własny sposób? Podziel się w komentarzu!
